Forum Border Collie

korkowa

Frędzel to wykastrowany psiak, który jest już od 2 lat mieszkańcem schroniska w Sosnowcu.
Szanse na adopcje maleją z każdym orkiem.
Pies potrzebuje terapii odchudzającej i fryzjera.
Całą jego sierść jest skołtuniona i oblepiona fekaliami.
Pies może mieć z 4-6lat.
Ten pies nie podchodzi do krat, szczeka tylko chcąc zwrócić na siebie uwagę.
Na spacerze jest cichy.
Toleruje inne psy.
Jest łagodny i czeka na DT lub DS.

Kontakt [link widoczny dla zalogowanych]
784926138

korkowa

Reszta zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]

monia.magic

Przydałoby się go ogolic albo wyczesac i te dredy poobcinac...

blue_bc

najlepiej ogolić i wykapać wtedy wyrośnie nowa sierść

korkowa

Frędzel ma już obcięte kołtuny, w niedzielę idzie do kąpieli.
Pies chętnie bawi się patykiem, jednak ma ok 4 lat, a nie 8, zęby ładne jak mu się bliżej przyjrzeć.

korkowa

Po 2 latach siedzenia w boksie, w piątek wyszedł po raz drugi ( pierwszy raz wychodził do zdjęć), był obcinany i czesany:

Dzisiaj zabrałyśmy go z Anią do niej do domu, wcześniej go jeszcze wyczesałyśmy, a u Ani wykąpałyśmy.
Pies przeszedł kawałek drogi bo szliśmy na nogach ze schroniska do centrum.
Pies się bardzo pilnuje, puściłam go z linką, jak mu się linka plącze w łapki to zaraz siada i czeka, aż się mu poprawi.
Bardzo nas polubił, po czesanku i obcinanku w parku rzucałyśmy mu patyczek ( był na lince), a on nam pięknie przynosił i dawał pod nogi, albo czekał, aż się będziemy z nim przeciągać.
To wielki miziak i przytulak, taka duża ciapa, wciska łeb i tyłek do drapania, daje sobie wyjmować kamień i patyk z mordki.
Pięknie się trzyma człowieka i olewa psy, chyba, że jakiś nachalny to go odgoni, z suczkami się dogaduje.
Nie sikał w domu, wykapałyśmy go z Anią, poszedł sobie na balkon, a potem się tulił.
Ania odprowadzała mnie z Fredem na przystanek, ludzie go zaczepiali jeden Pan go głaskał ( Fred wygląda teraz naprawdę pięknie).
Fred jest komikiem siadłyśmy sobie na schodach przed sklepem, oprócz tego, że zaczepia ludzi, żeby go głaskali, to znalazł jakieś pozostałości po nakretce i cały czas podtykał pani, która siedziałą obok i czekał, aż mu te nakrętkę kopnie.
Jest cudowny, pieknie aportuje.
Jest troszkę gruby, ale szybko schudnie jak będzie z takim zacięciem biegał za patykami.
Ma już wyczyszczony brzuszek i doopke- tam była masakra, wszystko we frędzlach i kale.

Frędzel, jest teraz Fredem.
Chodzi za Anią, on nie może uwierzyć, że wyszedł, ż eczłowiek jest blisko, że wreszcie nie ma betonu pod łapami

Atkaaaa

Brawo! Świetna robota, teraz tylko stałego domku mu potrzeba. Jest naprawdę piękny! Teraz jest w DT czy wrócił do schroniska?

Chita

teraz wygląda troche lepiej ale chłopak wogóle mięśni nie ma... trzeba bedzie pewnie niexle popracowac nad kondycja... biedaczek 2lata w kojcu? współczuję ;( oby znalazł domek jak najszybciej Smile

korkowa

..ciiii na razie Smile

Na razie jest w DT u Ani , w domu tylko 3 razy nasikał, w nocy nie było tragedii.
Agent przynosi badyle pod nogi, mimo iż już siły nie ma.

Oto dowód, że terapia odchudzająca rozpoczęta:

szczęśliwa morda po spacerze:

[img][/img]

korkowa

Więcej zdjęć Ferduli:
[link widoczny dla zalogowanych]

Calineczka

ale jest super, trzymam za niego kciuki ! Smile

borderka collie

a to jest na pewno ten sam pies Shocked

aż się zdziwiłam - jak on się zmienił Wink

teraz na pewno będzie ładniej znaleźć mu dom Wink

korkowa

Domek już był sprawdzony wcześniej, dlatego go wyciągnęłyśmy.
Fred od poniedziałku mieszka w Bytomiu. Smile

Calineczka

w Bytomiu ??? Shocked

super ! ja tu pracuje i często szwędam się z dziewczynami po parku Smile

Może kiedyś uda sie spotkac Freda Smile

Goska

gdzie w Bytomiu??