Forum Border Collie

Anya

Kochani moi ..Z całego serca dziękuję w imieniu całej naszej ferajny "Dębowe Wzgórze"
i Stadniny za Wszystkie słowa wsparcia,za to ,że wielu z Was nie znając Hepisi, łączy się w bólu z nami po jej stracie.Dziękuję Wam bardzo. I Tobie Ewuniu szczególnie........
Mia- Twoje słowa są pięknym przesłaniem bardzo Ci za nie dziękuję...bo to prawda powołała do życia cudowne psy jestem tą szczęściarą,że mam Iszkę -tak do niej podobną....Dziękuję Wam jeszcze raz -konisie też są za Tęczowym mostem, więc pewnie znów ma dużo pracy, którą tak kochała,i tyleż samo rozrywki kiedy karciła je "dla sportu" i jak dobrze,że nie ma tam aut tylko te piękne zielone łąki.....
Całujemy Was wraz z Iszunią serdecznie
Ania i Isza
BC."D.W"
S.K."Na Dębinie"

Anya

[*][*][*][*][*]

imperiowa

Straszna wiadomość.... Razem z Imperią (z pierwszego miotu Happy) bardzo współczujemy. Chociaż widziałam Happy tylko raz przy odbiorze Imperii, to bardzo ją polubilam, była fantastyczną mamą.

Tak jak wpspominała Mia, Happy jest w swoich dzieciach, w Imperii też.

(*)

Anya

Dziękujemy siostrzyczko-pamiętam Cię maluszku... Isza

Lukuś

Współczujemy bardzo, nadal jesteśmy w szoku...
[*]

Border.Echelon

Bardzo współczuje Sad

To okrutne, tak się składa, że kilka dni temu byłam świadkiem lekkomyślności ludzi ! Właściciela i kierowcy ! Właściciel szedł ze swoim psem i czytał gazetę, pies wyrwał się ze smyczy i wszedł na ulicę ! Kierowca rozmawiał z pasażerem i nie wyhamował, ale szybko po uderzeniu się zatrzymał i pobiegł do psa, w przeciwieństwie do właścicielki, która szła dalej i miała to gdzieś ! Kierowca wziął psa i zawiózł go do weterynarza i udało się go uratować ! Kolejny raz M.Kado uratował życie psu ! Dziękujemy ! A tobie Aniu współczuje ! Wiem jak to jest ;( Ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem gdy ludzie widzą człowieka na drodze i hamują,a jak widzą psa już nie ! To nieprawda ! Moja przyjaciółka tak zginęła ! Była na koniu i jechał samochód szybko chciała zejść na pole, ale była na środku jezdni i dopiero schodziła, a kierowca zamiast hamować przyśpieszył koń uciekł ze strachu, dziewczyna spadła i wpadła pod koła ! A kierowca miał to gdzieś pojechał dalej ! Dziewczyna nie przeżyła ;( Minęły 3 lata od jej śmierci, a ja nadal się nie pozbierałam po stracie przyjaciółki ! A kierowca nadal jeździ po świecie !

Anya

O Boże!!!!!!!!!!!!....nie umiem nic napisać...Niech spoczywa w pokoju![*]