Forum Border Collie

AniaG

No proszę, Wiola już mnie wyręczyła troszkę Smile

więc tak Amica juz u mnie, póki co jest super grzeczna, zobaczymy co będzie jak troszkę stres jej opadnie. Na szczeście nie jest na razie zainteresowana moim chomikiem, dwa tańczące wokól klatki psy to trochę za dużo Razz

o dziwo Jogi nie przywiązuje zbyt wiele uwagi do nowego domownika, którego z resztą traktuje jako przyjaciółke ktora zaraz wróci do swojego domku. nie ma żadnych zgrzytów, a to dobrze bo Jogi jest bardzo zazdrosny o mnie w stosunku do nowych psów. Amisia dużo śpi, jest strasznie chuda, może tego tak nie widać bo ma dłuższą sierśc ale jak się dotknie to na prawde masakra. swoje potzreby poki co zalatwia na dworze więc na pewno była nauczona, a schronisko jej tego nie oduczyło, myśle tylko jak bedzie z kupą bo w koncu daję jej inną karme, ale i tak na razie bedę wychodzić z nią na jakiś dodatkowy spacerek w ciągu dnia, także chyba będzie ok Smile

co do fotek to jakieś wstawię pewnie jutro lub pojutrze Very Happy

monia.magic

[link widoczny dla zalogowanych]
Patrzcie jaki teraz wysyp borderopodobnych, a nawet jeden to wygląda jak aussie ;D

lunorka

Faktycznie wysyp, tylko co do tego schroniska to ja mam zastrzeżenia, że jak tylko dowiedzieli się że adoptować ma rodzina z dorosłymi dziećmi to pokazywali same starsze psy, o szczeniakach nie było mowy. Jakąś mam awersję.
Ale tego pieska jak osik to bym wzięła i stamtąd.

menius

Dolly - NUMER EWIDENCJI: 785/11
Dolly to młoda przepiękna sunia w typie psa pasterskiego, która już jako szczenię straciła dom i trafiła do schroniska. Ponieważ usposobienie ma jeszcze dziecięce, nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego faktu i radośnie bombarduje kolegę z boksu buziakami i wciąga w psie zabawy. Bardzo wesoła i pocieszna, wszyscy się wokół do niej uśmiechają. Ze względu na jej bardzo energiczne usposobienie i młody wiek, powinna zażywać sporej dawki ruchu. Chce się bawić i zaczepia przechodzące obok psy. Jest sporych rozmiarów, to taka wielka puchata kuleczka. Dolly ma jednak jedną taką cechę - potrzebuje czasu aby zaufać i pokochać człowieka. Szansę na dom miała już dwa razy, ale strach przed nieznanym okazał się silniejszy niż chęć posiadania własnego domu. Dlatego, aby adopcja Dolly była możliwa, a przede wszystkim przemyślana, konieczne są wcześniejsze wizyty w schronisku w celu zaprzyjaźnienia się z sunią. Wtedy Dolly ze swoim przyjacielem pojedzie wszędzie. Dla tych, których już pokochała jest niezmiernie urokliwą, czułą i ufną sunią. W jej serduszku są olbrzymie pokłady miłości. Dolly oczekuje na przyjaciół wyrozumiałych, gotowych poświęcić jej czas, miłość i zapewnić odpowiednią dawkę ruchu. Ze wzgledu na swój temperament oraz obfitość swojego pięknego futerka Dolly najlepiej by się czuła w domu z ogrodem. Poza personelem opieką wspierają ją Wolontariuszki Anna 605 569 512 Ewa 609 491 910 i Ada 692 314 429
____________________________________________________________

Banderas - NUMER EWIDENCJI: 241/11
Banderas jest ślicznym, małym pieskiem o brązowym futerku i białym brzuszku. To energiczny i pocieszny psiak w wieku około czterech lat. Wszystko go interesuje. Na spacerach stara się zrobić sobie zapasy na przyszłość - otrzymaną parówkę biegnie schować na "czarną godzinę", kopie dołek łapkami, wkłada parówkę i delikatnie zakopuje noskiem. Stara się też zasłonić małym ciałkiem przed innymi psami, co właśnie robi. Ma też swój charakterek. Jest trochę zadziorny, zaczepia inne psy, nawet te większe i silniejsze od siebie, dzieje się to tylko wtedy, gdy jest z nimi stłoczony w jednym boksie, nie robi tego na spacerach. W normalnych, domowych warunkach mógłby mieszkać z innym psem, a jeszcze chętniej z suczką. W schronisku mieszka z suniami i jest to dobre rozwiązanie. Banderasek jest bardzo przyjazny do ludzi. Na widok swojego opiekuna tańczy z radości. Niestety w ostatnim czasie zauważyłyśmy u Banderaska guzek na boku. Po wykonanych badaniach lekarze schroniskowi zadecydowali, że nie będą wykonywali zabiegu usunięcia guzka bo w warunkach schroniskowych rehabilitacja po takim zabiegu jest utrudniona a guzek nie sprawia psu bólu. Czy ktoś pokocha jeszcze małego Banderasa, da mu dom i troskliwą opiekę? On bardzo tego potrzebuje. Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki: Aleksandra 798 159 427, Asia 604 133 894 i Inna 601 343 043

_______________________________________________

Borys - NUMER EWIDENCJI: 265/11
Borys to pies, który podbija serca od pierwszego wejrzenia. Przede wszystkim jest przepiękny, przypomina trochę owczarka szkockiego (i takich też jest rozmiarów) oraz border collie, a uśmiechem i radością życia labradora. Pomimo smutnego losu, gdy wychodzi na spacery, jest najszczęśliwszym psem pod słońcem, głośno wyszczekuje swoją radość. Bardzo energiczny, skłonny do zabaw i ruchliwy. Przylepa, wobec ludzi i innych psów sympatyczny. Nie wydaje się być skory do jakichkolwiek konfliktów, jest po prostu zawsze i wszędzie uśmiechnięty. Rozbawi ponuraków, leniuszków wyciągnie na spacer, smutasów pocieszy. Pies do tańca i różańca, a przede wszystkim do własnego, zasłużonego domku. To prawdziwy gwiazdor, wszystkie spojrzenia skupione są na nim. Jest w średnim wieku. Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki Anna 605 569 512 Ewa 609 491 910 Ada 692 314 429

______________________________________________________

Kleksik - NUMER EWIDENCJI: 3304/05
Kleksik przebywa w schronisku od 6 lat. To przemiły piesek średniego wzrostu. Jest oryginalnie umaszczony i niezmiernie urodziwy. Energiczny, lubi być w ruchu. Do ludzi przyjacielski, lubi głaskanie. Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki Anna 605 569 512 Ewa 609 491 910 Ada 692 314 429

______________________________________________________

to tylko pare.. jeszcze dużo ich widziałam