Forum Forum Border Collie Strona Główna Forum Border Collie
Jest to miejsce spotkań dla miłośników psów rasy Border Collie. Tutaj dzielimy się radościami i kłopotami związanymi z posiadaniem bordera. Szanujemy wszystkie psiaki niezależnie od ich pochodzenia i zbieżności z wzorcem rasy.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

...Border Collie po rodowodowych rodzicach -Allegro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:26, 18 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
ale niestety w schronisku czesto niewiele wiedza na temat charakteru psa bo wszystkie sa mile i pieszczochy. jednak czesto nie wiadomo jak pies reaguje na male dzieci, czy koty, czy jest dominujacy czy ulegly, czy jest skupiony na czlowieku, ale jak ktos jest bardzo zdeterminowany i bedzie wiele razy chodzil do schronu i przygladal sie psu, (jesli pracownicy schroniska nie wezma takiego kogos za wariata ) to jest spora szansa na znalezienie takiego stworka jakiego sie szuka.

Ale są tak zwani wolontariusze Laughing od nich można o wiele wiecej sie dowiedzieć. Mi Pole nawet łapali w boksie i mierzyli cm bo miała mieć ograniczony limit wzrostowy.
Ale na tym koniec, nie chciała sie bawic, wiec nie wiedziałam czy ma wrodzony aport. Ale wiesz to nie zawsze jest potrzebne aby wiedzieć czy psiak sie nada. Jest wiele rzeczy które można sprawdzić inne wychodza z czasem. I zawsze jest to jakas loteria, nawet kiedy kupisz psa od szczeniaczka. Moze też okazać sie dominantem z róznymi narowami.
A często biorąc rocznego psa, mozesz wiecej powiedzieć niż o szczeniaczku. W końcu do policji tez robią nabór psów od 1-2 lat. I jeden test wystarczy aby zadecydować, co nie znaczy ze potem wszystkie te psy trafia do służby.
Jedna z moich suk, ON tez miałam z odzysku. I miała najwyzsze wyszkolenie. IPO III, POS, Mistrz Śląska wg MPPT, wiele tytułów z agility, kwalifikacje na MSw Ag psów nierasowych, wygrane zawody zaprzegowe.
Ale to wszystko praca i wytrwałość. I biorac psa nigdy nie masz rzadnej gwarancji, ani ze szczeniakiem, ani z dorosłym. Zreszta w schroach też sa szczeniaki.
A mała faktycznie troche pirenejczykowata, tyklo ze u nas mamy same płowe pirenejczyki i to kastowane, wiec są poza podejrzeniem.
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:45, 19 Lut 2008    Temat postu:

z tymi woloriantuszami to nie jest tak pieknie jak piszesz Laluna, przynajmniej nie w kazym schronisku, bo to oni wlanie mowia, ze piesek jest kochany pieszczoch, przynajmniej w tych schroniskach w ktorych bylam...
szkoda ze u nas w polsce nie ma takich testow jak w innych krajach, ze nie ma behawiorystow w schronach, mysle ze gdyby byly jakies testy to psy nie wracalyby tak czesto z powrotem, no ale jak tu myslec o psychicznym stanie psa jesli czesto nie ma pieniedzy na karme i porzadna opieke lekarska...

Laluna napisal:
Cytat:
Taka osoba jest w takiej samej sytuacji czy zaadoptuje czy zapłaci za kundelka 500 zł to i tak na jednym wozie.


a z drugiej strony jesli ktos kupilby takiego psa jak tu (nawet w duzym stopniu wiadomo po jakich rodzicach) to sa wieksze szanse ze to bedzie pies bc i ze bedzie super w agility niz jak wezmie kundelka ze schronu, nie jest sie wiec na jednym wozie. oczywiscie to nie znaczy ze lepiej kupowac takiego psa, tylko za pewne jest to latwiejsze wyjscie, ktore nie wymaga tyle poswiecenia i pracy, dlatego tez moze taka popularnosc takich hodowli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 10:41, 19 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
z tymi woloriantuszami to nie jest tak pieknie jak piszesz Laluna, przynajmniej nie w kazym schronisku, bo to oni wlanie mowia, ze piesek jest kochany pieszczoch, przynajmniej w tych schroniskach w ktorych bylam...

Wystarczy ze zadasz pare fachowych pytań i już wiesz który wolontariusz powie Ci rzetelnie a który wciska kit.

A testy by sie przydały. Szkoda ze w schronach nie ma behawiorysty- szkoleniowca na etacie któy prowadziłby kartotetki psów.

Cytat:
a z drugiej strony jesli ktos kupilby takiego psa jak tu (nawet w duzym stopniu wiadomo po jakich rodzicach) to sa wieksze szanse ze to bedzie pies bc i ze bedzie super w agility niz jak wezmie kundelka ze schronu, nie jest sie wiec na jednym wozie.

Mylisz się. Biorąc psa dorosłego w ciągu godziny mogę wiele powiedzieć o jego temperamencie, charakterze i predyspozycjach do sportu.
Biorąc szczeniaka niewiele, bo wiele cech w tym lekowe ujawniaja sie nawet i wieku 6 miesiecy. Biorac od pseudohodowcy moge miec dodatkowo podejrzenie ze miot powstał bo:
- rodzice nie dostali hodolwanki z powodu wad eksterierowych i psychicznych takich jak agresja, lekliwosc
- miot wyszedł przypadkowo bo nie dopilnowali i pokrył tatus , albo braciszek albo synek czyli duzy inbred.
- suke pokrył zuepłnei przypadkowy mix lub nawet kilka psów i mimo wyglądu bc bedzie to wybuchowa mieszanka.
JAk widzisz wieksza pewnośc mam biorac psa dorosłego tak do oko półtora roku bo wtedy jeszcze mogę łatwiej modulowac jego zachowania


Ostatnio zmieniony przez LALUNA dnia Wto 10:48, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:14, 20 Lut 2008    Temat postu:

coz, nie bede sie sprzeczac kiedy mozna trafniej ocenic psa czy jesli jest szczeniakiem czy jesli jest dorosly. wiem jedynie ze istnieje caly szereg testow psychologicznych, ktore dotycza tylko szczeniakow i ktore nie sa miarodajne w wypadku doroslych psow, wiem tez ze dorosly pies ma juz szereg nawykow, przyzwczajen i jego zdolnosc do wspolpracy zalezy w znacznej mierze od tego czy ktos robil z tym psem cokolwiek wczesniej, czy jest przyzwyczjony dl pracy z czlowiekiem. na pewno latwiej jest nauczyc szczenie pracy z czlowiekiem niz doroslego psa, ktory czesto w schronisku przebywa tylko z psami.
a jesli chodzi o rozmnazanie psow bez rodowodu to oprocz tych wszystkich popularnych mozliwosci o ktorych napisalas istnieje tez jeszcze jedna, bardzo popularna opcja. mianowicie ludzie ktorzy maja psa z rodowodem czesto nie jezdza na wystawy, bo ich to nie bawi, uwazaja ze nie od tego sa psy aby jezdzily po wystawach. maja psa po to by go kochac i robic z nim fajne rzeczy. chcac rozmnozyc psa, szukaja jakiegos tez z rodowodem, o sprawdzonym charakterze i rozmnazaja go. szczeniaki sa kochane, zsocjalizowane i dobrze karmione ale nie maja rodowodu. (nie twierdze ze to dobrze ze tak robia, bo jak juz pisalam wczesniej nie wiem czy jakiekolwiek rozmnazanie psow jest teraz na miejscu) ale chce powiedziec ze moze byc normalny, zrownowazony, zdrowy szczeniak bez rodowodu. jak rowniez moze byc nieadekwatny szczeniak z rodowodem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 12:41, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
wiem jedynie ze istnieje caly szereg testow psychologicznych, ktore dotycza tylko szczeniakow i ktore nie sa miarodajne w wypadku doroslych psow, wiem tez ze dorosly pies ma juz szereg nawykow, przyzwczajen i jego zdolnosc do wspolpracy zalezy w znacznej mierze od tego czy ktos robil z tym psem cokolwiek wczesniej, czy jest przyzwyczjony dl pracy z czlowiekiem. na pewno latwiej jest nauczyc szczenie pracy z czlowiekiem niz doroslego psa, ktory czesto w schronisku przebywa tylko z psami.

Testy u szczeniaka nie na wiele Ci sie zdaja bo wiele cech ujawnia się dopiero z wiekiem pod wpływem środowiska.
Pies dorosły jest już ukształtowany. I nie od razu znalazł się w schronie ale wczesniej u kogoś był. Poddajac go w wieku dorosłym masz możliowsci sprawdzić te ukształtowane cechy. I jezeli mimo środowiska z którym sie znalazł dalej sa niezmienne to jest już solidna podstawa ze sa one w najlepszej formie bo nie podelgajace łatwo zmianom w srodowisku. Czyli jezeli jest to pies chetny do zabwy, pragnie kontaktu z człowiekiem to znaczy ze oferuje to nam w najlepszej formie.
Szczenię dopiero czas pokaze czy te cechy ida w dobrym kieunku mimo wpływu idącego z otoczenia i zmian w fazie dojrzewania.
Cytat:
a jesli chodzi o rozmnazanie psow bez rodowodu to oprocz tych wszystkich popularnych mozliwosci o ktorych napisalas istnieje tez jeszcze jedna, bardzo popularna opcja. mianowicie ludzie ktorzy maja psa z rodowodem czesto nie jezdza na wystawy, bo ich to nie bawi, uwazaja ze nie od tego sa psy aby jezdzily po wystawach. maja psa po to by go kochac i robic z nim fajne rzeczy. chcac rozmnozyc psa, szukaja jakiegos tez z rodowodem, o sprawdzonym charakterze i rozmnazaja go.

Daj spokój, to stare bajki które sie wciska klientowi. Skoro maja psa do kochania, to powiedz po co chca narazac suke na poród i możliowsc że suka moze nie przezyc porodu, ze będa komplikacje itd. A jezeli chca zarobic na miocie, to odpada powód ze tak kochaja suke ze chca mieć szczeniaczki.
Pokaz mi chociaz jeden taki miot gdzie ten kochajacy własciciel ma przebadana suke na dysplazje, gdzie wynajduje samca przeswietlonego ze swietnym charakterem. Zazwyczaj jest to pierwszy lepszy samiec własciciela, który zgodzi sie nim pokryć suke.
Przez mój klub przewija sie masa psów i często wyptuje ludzi co i jak i jakie maja plany. I już spotkałam sie z suka bez rodowodu która miała padaczke i podejrzenie dysplazji, pani chciała ja pokryć coby miec szczeniaczki - udało mi sie przekonac aby ja wysterylizowała. Inna pani z samcem po operacji dysplazji szukała chetnej suczki bo przecież on taki kochany. Mimo iż tłumaczyłam o dziedziczeniu dysplazji, nie wiem czy udało mi sie przekonać. Mam mówic dalej? Bo pam jeszcze kilknascie takich przykładów.
I nie spotkałam sie nigdy coby rodzice tych bez rodowodu byli przeswietleni, przebadani. Ale każdy zapewnia ze kocha swojego psa i chce dla niego jak najlepiej.
A był nawet taki agent, co to pytał sie na forum czy jego suka bedzie miała rasowe pieski, bo ja pokrył jakiś kundelek, ale potem on zamknał suke na cały dzień z rasowym i on pare razy ja pokrył.


Ostatnio zmieniony przez LALUNA dnia Śro 12:42, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilianna_zach



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 1913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:53, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem czy wlascicielka jest wetem. Na pewno weterynarzem sa ludzie co mieli rodowodowy miot w tym samym czasie, i tez kryli suke z Energizer Super Pracusiem, lecz innym. Oni jednak sa bardzo w porzadku, mam nadzieje, ze nie nastapila pomylka.

Abs


Z nimi pod tym wzgledem wsyztsko w porzadku Smile Znam ich , sa z okolic Lublina. Hodowla to BigGranda I znam 2 szczeniaki od nich, tez byli na wystawie w Rzeszowie, jeden ze szczeniakow zbodyl zwyciestwo mlodziezy. Przypadek chcial ze tez maja suke Energizerm (b&w) a ojciec Super Pracus (b&w) i wlascicielka jest wetem.

To ogloszenie z allegro to calkiem inna bajka.... Chociaz mam nadzieja ze przemyslala to troche... Abs cos Ci jeszcze mowila ciekawego?

Cytat:
A ja po tej parze mam na placu rodowodowego bordera z 17.06.2007 Exclamation


Ale i tak MOGLY miec meryki... :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:09, 20 Lut 2008    Temat postu:

laluna napisala:
Cytat:
Daj spokój, to stare bajki które sie wciska klientowi.


mam koleznake ktora ma westa z rodowodem, przebadanego i pokryla go rodowodowym, przebadanym westem, szczeniaki tez zdrowe. no chyba ze to tez bajka i jej pies i szczeniaki i badania to tylko zludzenie...

a co do szczeniakow to wlasnie o to chodzi, ze na szczeniaka mozna wplynac, uksztaltowac go w ogromnym stopniu, ma jakis zespol cech wrodzonych, ale podstawa zwlaszcza w kwestii kontaktu z czlowiekiem to praca, praca i jeszcze raz praca, nawiazanie silnej relacji juz od pierwszego dnia. a dorosly pies jesli trafia to schronu to czesto dlatego ze ktos go w ogole nie wychowal, nie pracowal z nim i sobie nie radzi (oczywiscie sa tez inne powody losowe), taki pies nawet nie wie ze czlowiek moze czegos od niego oczekiwac. tak taki pies jak piszesz jest juz uksztaltowany, ale przez kogos innego, a nie przez nas, wiec istnieje spore ryzyko, ze ktos ksztaltowal go w zupelnie innym kierunku niz my bysmy to zrobili, albo w ogole tego nie robil. wlasnie caly problem polega na tym ze dorosly pies jest juz uksztaltowany a szczeniaka mozemy sami dopiero uksztaltowac w dowolnym kierunku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 13:20, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
mam koleznake ktora ma westa z rodowodem, przebadanego i pokryla go rodowodowym, przebadanym westem, szczeniaki tez zdrowe. no chyba ze to tez bajka i jej pies i szczeniaki i badania to tylko zludzenie...

Przebadany czy prześwietlony? A nie miał jakiś wad wzorcowych? W budowie, w rodzaju włosu. Czy ktos go ocenił?
I powiedz jaki cel był ze go rozmnożyła? Nie cheć zarobku? Bo West to w pwenym momencie była dosyc modna rasa, łatwo zbywalna.

Cytat:
a co do szczeniakow to wlasnie o to chodzi, ze na szczeniaka mozna wplynac, uksztaltowac go w ogromnym stopniu, ma jakis zespol cech wrodzonych, ale podstawa zwlaszcza w kwestii kontaktu z czlowiekiem to praca, praca i jeszcze raz praca, nawiazanie silnej relacji juz od pierwszego dnia. a dorosly pies jesli trafia to schronu to czesto dlatego ze ktos go w ogole nie wychowal, nie pracowal z nim i sobie nie radzi (oczywiscie sa tez inne powody losowe), taki pies nawet nie wie ze czlowiek moze czegos od niego oczekiwac. tak taki pies jak piszesz jest juz uksztaltowany, ale przez kogos innego, a nie przez nas, wiec istnieje spore ryzyko, ze ktos ksztaltowal go w zupelnie innym kierunku niz my bysmy to zrobili, albo w ogole tego nie robil.

OWszem szczeniaka mozesz ukształtować, ale jezeli pewne geny zaczna się ukazywac w okresie dorastającym, to mozesz nie mieć wpływu na ich wielka zmianę.
Wystarczy ze stany lękowe ujawnia sie w okresie 6 miesiecy. Czyli wrazliwosc na strzały, huki. Ten pies już moze Ci sie nie nadawac do sportu. I nie wiele zmieni jego wychowanie. Przy dorosłym psie, mozesz sprawdzic wrażliwosc na dzwieki, poped łupu, twardosć, chęc do pracy z człowiekiem. Moze nic nie umiec, ale te cechy to baza każdego szkolenia.
I te cechy ich oddziaływanie możesz jedynie sprawdzic na dorosłym, ukształtowanym organizmie.
U szczeniaka jedynie zalążek i nie wiesz w jakim wzgledzie sie rozwina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:25, 20 Lut 2008    Temat postu:

jest tez druga strona medalu, z tego co wiem nie wszystkie rasy musza miec obowiazkowe badania np. na dysplazje czy inne choroby. w zwiazku z tym to ze ktos ma hodowle gdzie powstaja szczeniaki z rodowodem nie oznacza ze sa zdrowe.
szkoda ze nie ma calego szerego obowiazkowych badan dla wszystkich ras...
... i ze kazdy ot tak bez zadnej fachowej wiedzy moze sobie zalozyc hodowle...
...a jeszcze bardziej ze nie ma jakis progarmow edukacyjnych w szkolach i kampania spolecznych na temat odpowiedzialnosci, kastracji, sterylizacji itd. mysle ze EDUKACJA jest spora szansa na zmiane sytuacji w schroniskach i likwidacje pseudohodowli....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:29, 20 Lut 2008    Temat postu:

mysle ze rodzaj wlosa nie wplywa na charakter psa czy jego zdrowie Laughing
ale moze sie myle...
Cytat:
Przy dorosłym psie, mozesz sprawdzic wrażliwosc na dzwieki,

watpie aby w schronisku pozwolono mi strzelac petardami, moze w twoim miescie sa takie super schroniska, gdzie mozna robic wszystko z psem, ja wiem ze jest problem zeby w ogole wyjac psa z boksu i pojsc z nim na spacer...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:34, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
I powiedz jaki cel był ze go rozmnożyła?


uwazala ze to tak wspaniala istota, ze warto by bylo to przekazac...
ja i tak uwazam ze to byl kiepski pomysl, jak kazy zwiazany ze zwiekszaniem liczby zwierzat...
chce tylko powiedziec ze nie kazdy pies bez rodowodu musi byc skopany genetycznie czy miec zjechana psychike.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kryspin Wichura



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Janów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:35, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
mysle ze rodzaj wlosa nie wplywa na charakter psa czy jego zdrowie


Na charakter i zdrowie nie ma. Jednak czy west z odbiegajacym od wzorca wlosem, bedzie nadal rasowym westem ?


Abs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 13:47, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
watpie aby w schronisku pozwolono mi strzelac petardami, moze w twoim miescie sa takie super schroniska, gdzie mozna robic wszystko z psem, ja wiem ze jest problem zeby w ogole wyjac psa z boksu i pojsc z nim na spacer...

Nie trzeba zaraz strzelać z petard. Pozatym jest jeszcze mase psów bezdomnych na DT u wolontariuszy gdzie mogę dokładnie sprawdzic psa.

Cytat:
uwazala ze to tak wspaniala istota, ze warto by bylo to przekazac...

Ale szczeniaczków nie rozdali za darmo. Prawda?
Wiesz, takie opinie ma kazdy własciciel który rozmnoży swojego psa. Tylko za ta opnią nie idzie nic. W Łodzi na wystawie natknełam sie na małżeństwo które latało i zaczepiało ludzi z bc ze maja takiego samego wspaniałego o cudnym charakterze pieska i szukaja dla niego suczki, bo oni musza miec po nim szczeniaczka.

Dalej mi nie odpowiedziałas. Czy rodzice byli przeswietleni na dysplazje? No fakt to mała rasa. Ale skoro pisałas ze byli przebadani. To powiedz w jakim kierunku były te badania robione.


Ostatnio zmieniony przez LALUNA dnia Śro 13:48, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iza



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:33, 20 Lut 2008    Temat postu:

marley napisał:
l
mam koleznake ktora ma westa z rodowodem, przebadanego i pokryla go rodowodowym, przebadanym westem, szczeniaki tez zdrowe. no chyba ze to tez bajka i jej pies i szczeniaki i badania to tylko zludzenie...


W wielu rzeczach się z Tobą zgadzam. Ale tutaj nie rozwinęłaś problemu. OK: urodziły się zdrowe szczeniaki. Zostały sprzedane różnym rodzinom, czasami w różnych miastach. Za dwa lata właściciele suczki z tego miotu będą chcieli kolejne szczeniaczki, bo przecież to takie urocze, wspaniałe pieski Very Happy Zatem co robią? Szukają pieska dla swojej suczki. Znajdują - cudo! Co z tego, że bez rodowodu, ale przecież po rodowodowych rodzicach Very Happy
Jaką mają gwarancje, że to nie jest rodzeństwo? A może to ojciec będzie krył córkę?
Marley, taki papierek zwany rodowodem ma trochę większe znaczenie niż tylko przepustka na wystawy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marley



Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:09, 20 Lut 2008    Temat postu:

laluna szczerze mowiac nie wiem dokladnie jak pies byl badany, nie znam sie na westach, ale jak ja spotkam to moge sie dowiedziec.
kryspin napisal:
Cytat:
Jednak czy west z odbiegajacym od wzorca wlosem, bedzie nadal rasowym westem ?




nie wiem bo to nie oto chodzi w tej dyskusji

iza jasne ze ma znaczenie, tylko uwazam ze nie mozna popadac w skrajnosc ze kazdy pies bez rodowodu jest skopany- bo zdaza sie ze nie, tak samo jak zdarzaja sie psy "wadliwe" w prawdziwych hodowlach, jasne ze dobrze ze jest jakis nadzor chociaz nad takimi hodowlami, a tak w ogole i przede wszystkim to uwazam ze najlepsze co mozemy zrobic dla swojego psa (zwlaszcza suki) to STERYLIZACJA, szkoda ze nie ma takich darmowych, propagandowych akcji sterylizacji, zaoszczedziloby to wiele cierpinia. tym bardziej ze dla zdrowia suczki sterylizacja to samo dobro, zapobiega nowotworom, zaoszczedza hustawki hormonow, nie ma ciazy urojonych itd.
iza
Cytat:
Za dwa lata właściciele suczki z tego miotu będą chcieli kolejne szczeniaczki, bo przecież to takie urocze, wspaniałe pieski Zatem co robią? Szukają pieska dla swojej suczki.

mam nadzieje ze juz wiecej nie rozmnozy suczki i ze ja wysterylizuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin