Forum Forum Border Collie Strona Główna Forum Border Collie
Jest to miejsce spotkań dla miłośników psów rasy Border Collie. Tutaj dzielimy się radościami i kłopotami związanymi z posiadaniem bordera. Szanujemy wszystkie psiaki niezależnie od ich pochodzenia i zbieżności z wzorcem rasy.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pseudohodowla?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:02, 15 Sty 2013    Temat postu:

Paula napisał:
Utopijnie Very Happy

I powiecie mi, ze hodowle jak kupuja szczeniaki to wcale nie od razu z góry zakładajac wizje rozmnazania? I co każdy zostawiony / kupiony okazuje się SWIETNY i nalezy go rozmnazac? A jak prywatna osoba sobie kupi to juz nie?

Hodowla gdzie jest kilka dorosłych psów w wieku reprodukcyjnym i tylko część z nich była rozmnożona, albo są co do nich plany hodowlane? Chyba trudno Smile

Zeby nie było - ja nie widzę w tym nic złego, ludzie mają hodowle i niech hodują, jesli zwierzakom nie dzieje sie krzywda. Ale nie siejcie tu takich tęczowych wizji!
Kupujecie psy z zamiarem rozmnażania i nie wszystkie są one wybitne i wnoszą wiele dla rasy, a jednak mają szczeniaki. To czemu prywatna osoba nie może niewybitnego psa rozmnozyc?


A ja się z Tobą zgodzę że utopijnie.
I masz rację też z tym że w większości hodowli psy są zostawiane i potem rozmnażane.

Zwierzakom w hodowlach zazwyczaj nie dzieje się krzywda. Zazwyczaj są zadbane i nawet jak psów w hodowli jest wiele, to często wszystkie mieszkają w domu i sypiają na kanapie. Mi bardziej chodzi o co się będzie działo potem ze szczeniakami, a potem z ich dziećmi itd.

Wiem że to jest "idealna" wizja świata, aby były rozmnażane tylko bardzo dobre psy, a szczeniaki trafiały zawsze do idealnych właścicieli itd. Jednak jestem zdania że jeżeli dzięki napisaniu czegoś uda się przekonać chociaż jedną osobę do nie rozmnożenia przeciętnego psa, to warto to napisać.
Swoją drogą, czy zdecydowałabyś się rozmnożyć Wenę, gdyby była przeciętnym psem, nie miała żadnych osiągnięć itd?


Ostatnio zmieniony przez ore_sama dnia Wto 18:03, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:33, 15 Sty 2013    Temat postu:

Skundlona napisał:
temat i tak martwy, nie ma linka. Koleś musiał go ściągnąć.

Wracając do Waszych komentarzy.

primo.
nie zacznę hodowli ot tak.
secundo.
mam doświadczenie dość duże z psami
po trzecie.
tak jak pisałam mam przyjaciela- hodowcę od 30 lat (ma 56) hodował bulteriery, shiby, samoyedy, wilczaki, jest treserem z długim doświadczeniem, resocjalizuje psy, rozmawiałam z nim już kilka razy na ten temat i uważam go za moje prywatne guru - widzę jak pracuje.
po czwarte.
dla mnie wygląd rasy jest tylko i wyłącznie dodatkiem psującym rasę. liczy się dla mnie jak pies pracuje i dlatego chcę zacząć z rasą która jest pracoholikiem - mamy coś wspólnego.
po piąte.
każdy zaczyna. każdy kiedyś kupuje pierwszego psa. nie wierzę, że Wy od razu wszystko wiedzieliście.
po szóste.
jestem na kursie - zoo psychologa i tresera psów
po siódme.
kilka książek już łykłam w życiu, z kilkoma psami pracowałam (głównie schroniskowymi)
po ósme.
nawet trenowałam z jednym psem agility, ale okazało się po pół roku, że ma zapalenie tarczek międzykręgowych - przerwaliśmy miesiąc temu treningi
po dziewiąte.
powtórzę - nie o to mi chodziło w tym temacie
po dziesiąte.
szkoda, że rozdmuchaliście temat nie na temat, zamiast zrozumieć sedno i zobaczyć moje intencje.

dziękuję do widzenia.


Skundlona, nie bierz tego wszystkiego tak bardzo do siebie. Nie znam Cię, nie wiem jaka masz wiedzę na temat psów, hodowli itd. Być może mogłaś hodować już wcześniej inną rasę. Tego nikt z nas nie wie. Wiedz jednak że nikomu nie chodzi o to aby Cię obrazić. Większości osób tu zgromadzonych zależy po prostu na psach, na odpowiedzialnej hodowli itd. Jak zawitasz tu na chwilę zobaczysz jak często pojawiają się ostatnimi czasy nowe psy w typie do adopcji, lub kolejne pseudohodowle. Mi osobiści zależy na tym aby takich zjawisk było jak najmniej dlatego też chciałabym aby rozmnażano tylko bardzo dobre psy, które trafiałby potem do odpowiedzialnych właścicieli.
Jeżeli szukasz dobrego psa użytkowego-jak napisałaś- do pracy/sportu to fajnie, bo jeżeli suka okaże się dobra to może dać fajne potomstwo, jednak ja osobiście nie lubię rozmnażania psów bo:
-dobrze jest jak suka ma chodź raz w życiu szczeniaczki
-bo maluchy są taki słodkie i kochane
-bo sprzeda się i można zarobić, w końcu rasa robi się popularna itd.
A czasem mam wrażenie że takie są motywy niektórych hodowli, co moim zdaniem do niczego dobrego nie prowadzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Q'CELTIC



Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 15300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:56, 15 Sty 2013    Temat postu:

Skundlona napisał:
temat i tak martwy, nie ma linka. Koleś musiał go ściągnąć.

Wracając do Waszych komentarzy.

primo.
nie zacznę hodowli ot tak.
secundo.
mam doświadczenie dość duże z psami
po trzecie.
tak jak pisałam mam przyjaciela- hodowcę od 30 lat (ma 56) hodował bulteriery, shiby, samoyedy, wilczaki, jest treserem z długim doświadczeniem, resocjalizuje psy, rozmawiałam z nim już kilka razy na ten temat i uważam go za moje prywatne guru - widzę jak pracuje.
po czwarte.
dla mnie wygląd rasy jest tylko i wyłącznie dodatkiem psującym rasę. liczy się dla mnie jak pies pracuje i dlatego chcę zacząć z rasą która jest pracoholikiem - mamy coś wspólnego.
po piąte.
każdy zaczyna. każdy kiedyś kupuje pierwszego psa. nie wierzę, że Wy od razu wszystko wiedzieliście.
po szóste.
jestem na kursie - zoo psychologa i tresera psów
po siódme.
kilka książek już łykłam w życiu, z kilkoma psami pracowałam (głównie schroniskowymi)
po ósme.
nawet trenowałam z jednym psem agility, ale okazało się po pół roku, że ma zapalenie tarczek międzykręgowych - przerwaliśmy miesiąc temu treningi
po dziewiąte.
powtórzę - nie o to mi chodziło w tym temacie
po dziesiąte.
szkoda, że rozdmuchaliście temat nie na temat, zamiast zrozumieć sedno i zobaczyć moje intencje.

dziękuję do widzenia.


zanim znalazlas dzial ''border collie szuka domu'' w ktorym zamiescilas swoj post to wyzej na forum jest dzial 'stop pseudohodowcom' - nie zauwazylas ?

dla rozluznienia sytuacji napisze ze wyszedl tobie dekalog Wink
po primo jest secondo a potem
terzo - trzeci
quarto - czwarty
quinto - piąty
sesto - szósty
settimo - siódmy
ottavo - ósmy
nono - dziewiąty
decimo - dziesiąty

twoj guru sporo 'pasji' do ras roznych w zyciu mial / zmienial Wink
moim skromnym zdaniem kazda rasa ma swoja specyfike w hodowli
oczywiscie prywatny guru pod reka moze sie przydac ogolnie, ale on za ciebie hodowac nie bedzie ani wiedzy na temat rasy, ktora chcesz hodowac takze nie przysposobi za ciebie


Ostatnio zmieniony przez Q'CELTIC dnia Wto 18:57, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skundlona



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:29, 15 Sty 2013    Temat postu:

ore_sama napisał:


Skundlona, nie bierz tego wszystkiego tak bardzo do siebie. Nie znam Cię, nie wiem jaka masz wiedzę na temat psów, hodowli itd. Być może mogłaś hodować już wcześniej inną rasę. Tego nikt z nas nie wie. Wiedz jednak że nikomu nie chodzi o to aby Cię obrazić. Większości osób tu zgromadzonych zależy po prostu na psach, na odpowiedzialnej hodowli itd. Jak zawitasz tu na chwilę zobaczysz jak często pojawiają się ostatnimi czasy nowe psy w typie do adopcji, lub kolejne pseudohodowle. Mi osobiści zależy na tym aby takich zjawisk było jak najmniej dlatego też chciałabym aby rozmnażano tylko bardzo dobre psy, które trafiałby potem do odpowiedzialnych właścicieli.
Jeżeli szukasz dobrego psa użytkowego-jak napisałaś- do pracy/sportu to fajnie, bo jeżeli suka okaże się dobra to może dać fajne potomstwo, jednak ja osobiście nie lubię rozmnażania psów bo:
-dobrze jest jak suka ma chodź raz w życiu szczeniaczki
-bo maluchy są taki słodkie i kochane
-bo sprzeda się i można zarobić, w końcu rasa robi się popularna itd.
A czasem mam wrażenie że takie są motywy niektórych hodowli, co moim zdaniem do niczego dobrego nie prowadzi.


Heh po moich postach widać było fajne stopniowanie Smile Biorę dużo do siebie, ale to bardziej dlatego, że siedzę w psach mocno. Każdy widok psa w schronie powoduje, że płaczę. Sama mam psa z schronu (wziętego od właścicieli, którzy wzięli ze schronu i sobie nie radzili - miał problemy z czystością,które wynikały m.in z chorej wątroby), psa z pseudohodowili ect.. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności i nie chcę rozmnażać psów bo "-dobrze jest jak suka ma chodź raz w życiu szczeniaczki
-bo maluchy są taki słodkie i kochane
-bo sprzeda się i można zarobić, w końcu rasa robi się popularna itd."
Moje podejście do psów to to - że pies powinien pracować zgodnie z jego predyspozycjami. Zależy mi na B.C. bo wiem, że każdy pies wiele uczy, jak się chce uczyć. Ja chce. Chce móc w przyszłości resocjalizować psy. Chcę pomagać psom i ludziom. Długa historia i nie do opowiedzenia na forum. Bardziej na piwie. Wiem czemu jesteście ostrożni, siedzicie w hodowlach i pewnie widzicie wiele. Mój post mógł być odebrany jako post laika i mieliście prawo tak zareagować. Kolejną rzeczą jest to, że jak zwykle nie dopatrzyłam i walłam nie w tym miejscu w którym powinnam. Zbulwersował mnie ten koleś sprzedający B.C za 800zł - jestem cholerykiem.
sory.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skundlona



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:32, 15 Sty 2013    Temat postu:

Q'CELTIC napisał:


zanim znalazlas dzial ''border collie szuka domu'' w ktorym zamiescilas swoj post to wyzej na forum jest dzial 'stop pseudohodowcom' - nie zauwazylas ?

dla rozluznienia sytuacji napisze ze wyszedl tobie dekalog Wink
po primo jest secondo a potem
terzo - trzeci
quarto - czwarty
quinto - piąty
sesto - szósty
settimo - siódmy
ottavo - ósmy
nono - dziewiąty
decimo - dziesiąty

twoj guru sporo 'pasji' do ras roznych w zyciu mial / zmienial Wink
moim skromnym zdaniem kazda rasa ma swoja specyfike w hodowli
oczywiscie prywatny guru pod reka moze sie przydac ogolnie, ale on za ciebie hodowac nie bedzie ani wiedzy na temat rasy, ktora chcesz hodowac takze nie przysposobi za ciebie


dzieki, nawet to kiedyś pamiętałam..ale cóż. pamięć wybiórcza jest. Marek ma pasję do psów. Bez ras. I umie pracować z każdą rasą. Naprawdę jest niesamowity. Ale ja mam swój łeb i umiem myśleć. Zamierzam poznać b.c. bo uważam je za bardzo inspirującą i wymagającą rasę.
A chcę hodowlę - bo to moje marzenie.
znów długa opowieść.

dzieki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:34, 15 Sty 2013    Temat postu:

Cytat:
Szukam suki BC do zaczęcia hodowli.

Cytat:
zamiast zrozumieć sedno i zobaczyć moje intencje.


To moze zacznijmy jeszcze raz i wyjasnij mi swoje intencje.


Skundlona napisał:
dla mnie wygląd rasy jest tylko i wyłącznie dodatkiem psującym rasę. liczy się dla mnie jak pies pracuje i dlatego chcę zacząć z rasą która jest pracoholikiem - mamy coś wspólnego.
.


Dlaczego uwazasz ze wygląd psuje rasę ? Wygląd to nie tylko kolor ale i budowa. Budowa jest ścisle powiązana z pracą i nie uwazam aby ją psuła, wrecz do konretnej pracy, do konretnego sportu będzie kazdy szukał co innego i takze w aspekcie budowie. Kolor - oprócz aspektu estetyki, upodobań tez moze miec znaczenie bo pasterz może preferowac pewne kolory mniej lub bardziej aby były z daleka widoczne i niezlewały się z tłem. Długość włosa też mozna rostrzygać w aspekcie pracy i funkcjonalności. Dla jednych będzie to pożadane dla innych tamto. I dla kazdego może być istotnym elementem. To ładnie że masz upodobania rasy do pracy, więc co dokonasz z ta suka przed dopuszczeniem jej do hodowli aby mogła zasłużyc na miano pracującej?
W Twojej przyszłej hodowli jaka praca będzie się liczyć? W co zamierzasz celować i jakie linie będziesz preferować. Czy masz już upatrzone konkretne linie, tego co bedziesz szukac u suki aby kontynować we własnej hodowli.
Chętnie poznam Twoje intencje hodowlane i uzytkowosci suki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skundlona



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:00, 15 Sty 2013    Temat postu:

LALUNA napisał:
Cytat:
Szukam suki BC do zaczęcia hodowli.

Cytat:
zamiast zrozumieć sedno i zobaczyć moje intencje.


To moze zacznijmy jeszcze raz i wyjasnij mi swoje intencje.


Skundlona napisał:
dla mnie wygląd rasy jest tylko i wyłącznie dodatkiem psującym rasę. liczy się dla mnie jak pies pracuje i dlatego chcę zacząć z rasą która jest pracoholikiem - mamy coś wspólnego.
.


Dlaczego uwazasz ze wygląd psuje rasę ? Wygląd to nie tylko kolor ale i budowa. Budowa jest ścisle powiązana z pracą i nie uwazam aby ją psuła, wrecz do konretnej pracy, do konretnego sportu będzie kazdy szukał co innego i takze w aspekcie budowie. Kolor - oprócz aspektu estetyki, upodobań tez moze miec znaczenie bo pasterz może preferowac pewne kolory mniej lub bardziej aby były z daleka widoczne i niezlewały się z tłem. Długość włosa też mozna rostrzygać w aspekcie pracy i funkcjonalności. Dla jednych będzie to pożadane dla innych tamto. I dla kazdego może być istotnym elementem. To ładnie że masz upodobania rasy do pracy, więc co dokonasz z ta suka przed dopuszczeniem jej do hodowli aby mogła zasłużyc na miano pracującej?
W Twojej przyszłej hodowli jaka praca będzie się liczyć? W co zamierzasz celować i jakie linie będziesz preferować. Czy masz już upatrzone konkretne linie, tego co bedziesz szukac u suki aby kontynować we własnej hodowli.
Chętnie poznam Twoje intencje hodowlane i uzytkowosci suki


Dlatego, że jako ludzie mamy zdolność do przesady. Ogromną. Obniżony zad.. niżej, niżej. Czy bardziej zaokrąglony łeb. Czy płaski pysk. Świetnym przykładem są dla mnie wilczaki Saarloosa. Za cenę wyglądu spieprzono rasę.
Pewnie nie wszystkie. Ale obserwuję różne niesamowitości, gdzie wypaczane są psy, bo ktoś chce by były BARDZIEJ.
"To ładnie że masz upodobania rasy do pracy, więc co dokonasz z ta suka przed dopuszczeniem jej do hodowli aby mogła zasłużyc na miano pracującej? W Twojej przyszłej hodowli jaka praca będzie się liczyć? W co zamierzasz celować i jakie linie będziesz preferować. Czy masz już upatrzone konkretne linie, tego co bedziesz szukac u suki aby kontynować we własnej hodowli.
Chętnie poznam Twoje intencje hodowlane i uzytkowosci suki" - plan czy lista? Smile Jestem na etapie szukania suki do hodowli. Ale założenie hodowli to dla mnie min. 3 lata. Od momentu znalezienia konkretnego psa. Na mojego pierwszego psa czekałam rok. Od momentu podjęcia decyzji o psie. Przynajmniej. Więc pytanie. Szczere. Czy Ty będąc na takim etapie jak ja, czyli z pierwszym psem - miałaś plan, intencje, wiedziałaś wszystko, czy miałaś zarys, uczyłaś się ect? Mogę Ci tu napisać wiele rzeczy,tylko po co?
A wzmianka "szukam suki do hodowli" była zaczęciem historii, która tyczyła się, że szukając suki do hodowli natknęłam się na.......
I to było jedno zdanie. A co było resztą?

Myślę, że źle zrobiłam umieszczając posta. Sorry. Chyba nie umiem się komunikować w necie.
Chciałam się dowiedzieć, czy jako hodowcy -część z Was -robicie coś z takimi przypadkami.
Bo ja bym robiła.
Z wielu powodów.

Tyle.
Już wiem. I trochę mi to nie opowiada. Bo zamiast zająć się kimś winnym, konkretnym, padają gromy na mnie za moje zdanie.
Sorry za rozpętanie tej bezsensownej dyskusji.

Wrócę kiedyś jak już będę coś wiedzieć, bo nie chcę cały czas się bronić i tłumaczyć. Jest to mało komfortowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brzozaraf



Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Iława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:23, 15 Sty 2013    Temat postu:

Nie musisz się bronić ani tłumaczyć. Ja w swoim poście zwróciłem uwagę właśnie na to co piszesz, że natknęłaś się na pseudo hodowlę. Także z twoim sposobem komunikacji jest wszystko jak najbardziej OK! Odbiór tylko nie zawsze jest życzliwy, takie odnoszę wrażenie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 3060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:06, 15 Sty 2013    Temat postu:

Q CELTIC napisał:
dla mnie to nie utopia Very Happy
wszystko zalezy od podejscia Wink
wcale nie zaczelam od kupienia psa wystawowego z mysla o hodowli i nie byla to suka, zaczlam od wiedzy, potem laciatego nie wystawowego i nie hodowlanego psa a jak juz zmierzylam sie z BC, z realiami rasowych psow w Polsce to po paru latach zdecydowalam sie na taka suke w typie i z linii ktore mi najbardziej odpowiadaly ( exterierowo i ktore lacza wyglad z predyspozycjami ) nie zakladalam od razu ze bedzie suka hodowlana, chcialam sie zmierzyc z wystawami, a zanim zaplanowalam jej pierwszy miot minelo pare lat i osiagnela nie tylko minimalke hodowlana, przebadana zostala na wszystko co wtedy bylo problemem w rasie i co mozna bylo zbadac
z jej dwoch starannie zaplanowanych miotow, kryc zagranicznych zostawilam najlepsze moim zdaniem potomstwo, ktore zreszta takze potwierdzilo swoja jakosc wystawowa / hodowlana
od mojej pierwszej suki ktora stala sie hodowlana i zalozycielka hodowli mam juz trzecie pokolernie i nada radza sobie i na wystawach i jak trafia w rece sportowe, plus oczywiscie mam dolewki swiezej krwi

Saro, ale nie musisz mi się tłumaczyć ze swoich decyzji hodowlanych Smile
Chciałam tylko zauważyć, ze HODOWCY KUPUJĄ PSY Z ZAMIAREM ROZMNOŻENIA. Ot tyle Smile
teraz jak sprowadzasz szczeniaka to zakładasz z góry, ze będzie repem /suką hodowlaną, prawda?
OCZYWISCIE, jesli okaże się chory, niehodowlany, cokolwiek to nie dochowa się miotu, ale nie wierze, ze każdy z osobników, którego rozmnożyłaś jest tak samo wysokiej wartości. ZUpełnie bez urazy proszę, bo nie mój typ i nic mi do tego Wink Dlatego chciałam pozostać przy bezosobowej formie Wink

Cytat:

jasne ze nie kazdy pies wart jest rozmnazania, ale swiadome pierwsze wybory i podparte wiedza daja poczatkujacemu wlascicielowi / hodowcy zdecydowanie lepsza baze na start

A to oczywiście Smile
Inna sprawa, ze jak sie nie ma doświadczenia to każdy nasz ukochany jest tym wyjatkowym o wybitnej wartości i można zatracić obiektywizm i rozmnożyć z "widzimisię".

Q CELTIC napisał:
piszesz tak jakbys sama nie hodowala Wink

Haha, ale właśnie chodzi o to, ze ja tez sie utożsamiam z tym co napisałam Very Happy
Mam sukę i postanowiłam sobie ją rozmnożyć.
Czy dla Ciebie mój pies byłby wartościowym osobnikiem? Okropnie oklepany rodowód, żadnej świeżej krwi, żadnych spektakularnych osiągnięć wystawowych, kilka wad eksterierowych pod kątem wystawowym, CEA carrier. Myślę, że małą przedstawia wartosć Razz

Ale DLA MNIE ma wartość ogromną. Na tyle dużą, że postanowiłam ją rozmnożyć i zostawić sobie kolejną sukę.
I nie ma co ukrywać, że jeśli za 3-5 lat uznam, że ta suka spełnia wszystkie moje oczekiwania i w jakimś stopniu/zakresie jest ponadprzeciętna to może też rozmnoże, czemu nie.
Dla mnie, do tego co ja robię, czym się zajmuję i czym żyję moja Wena jest ponadprzeciętna i dlatego zdecydowałam się ją rozmnożyć.
Dla Ciebie i Twojego profilu hodowli raczej nie wnosiłaby nic dobrego.

Więc też trochę nie nam, internetowo oceniać co jest warte. Mozemy mieć swoje zdanie, nikt nam nie zabroni, ale nie najeżdżajmy na innych ludzi, sami robiąc to samo Wink
Dlatego ja staram się jednak podejść do tego na luzie.
Nasza w tym głowa (w sensie my - ludzie produkujący nowe pokolenia borderków), żeby szczyle/suki nie trafiały do ludzi, którzy będą je mnozyc dla samego faktu mnozenia.
Ja nawet uważam, ze szczeniaki po Wenie nie są wartościowym materiałem hodowlanym. Są wartościowym materiałem sportowym i pod tym kątem może któreś będzie rozmnożone, ale na pewno nie ma co budować wielkiej hodowli i robic kilku miotów, bo mają tak popularny rodowód, ze po co nam np. 10tka z takim samym znów Wink

ore sama napisał:
Wiem że to jest "idealna" wizja świata, aby były rozmnażane tylko bardzo dobre psy, a szczeniaki trafiały zawsze do idealnych właścicieli itd. Jednak jestem zdania że jeżeli dzięki napisaniu czegoś uda się przekonać chociaż jedną osobę do nie rozmnożenia przeciętnego psa, to warto to napisać.
Swoją drogą, czy zdecydowałabyś się rozmnożyć Wenę, gdyby była przeciętnym psem, nie miała żadnych osiągnięć itd?

Ale właśnie chodzi mi o to, że 'przeciętny' to względne słowo. Dla hodowcy który bazuje na angielskich liniach i ma polskie psy i chciałby mieć miot wystawowy Wena byłaby BARDZO przeciętna.
Dla mnie nie jest Smile Ale to moje zdanie. Ciesze się, ze podziela je 10 osób, które ma jej dzieci i moze podzielą je następni... Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:53, 15 Sty 2013    Temat postu:

Paula napisał:

Ale właśnie chodzi mi o to, że 'przeciętny' to względne słowo. Dla hodowcy który bazuje na angielskich liniach i ma polskie psy i chciałby mieć miot wystawowy Wena byłaby BARDZO przeciętna.
Dla mnie nie jest Smile Ale to moje zdanie. Ciesze się, ze podziela je 10 osób, które ma jej dzieci i moze podzielą je następni... Cool


Zdaję sobie z tego sprawę dlatego staram się nie ograniczać tego w żaden sposób, że typowy show jest cacy a working, lub pies z linii wystawowych, ale zajmujący się czyms innym niż wystawami jest bee lub na odwrót. Sama preferuje psy lżejszej budowy i wybierając szczeniaka zwracałabym dużo większą uwagę na to jak pracują rodzice i jak radzą sobie w sportach niż na ich wygląd, dlatego pewne hodowle wykluczam na starcie, jednak nie zmienia to faktu że darzę je szacunkiem, bo ich psy mają wiele osiągnięć wystawowych i są kryte w celu uzyskania jak najlepszego eksterieru a hodowca ma jakiś cel.

Wiem że nie powinnam tego oceniać, ale nie lubię miotów po psach bez żadnych osiągnięć i do tego najlepiej kryć robionych przez płot. Można powiedzieć że przecież nikt mnie nie zmusza do kupienia szczeniaka z takiego skojarzenia no i że być może te psy mają świetne charaktery, dlatego ktoś zdecydował się na rozmnożenie ich, ale z drugiej strony gdyby każdy tak myślał to mielibyśmy ogrom niechcianych psów (chodź ich aktualna liczba nawet teraz mnie przytłacza). Mi osobiście wydaje się że można spokojnie znaleźć dobrego psa sportowego/wystawowego który oprócz tego będzie miał bardzo dobry charakter, więc dlatego jestem przeciwna rozmnażaniu tych psów bez osiągnięć w jakiejkolwiek dziedzinie.


Ostatnio zmieniony przez ore_sama dnia Wto 23:57, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 3060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:12, 16 Sty 2013    Temat postu:

Rozumiem Smile
Ale czemu z góry zakładamy, że pies Skundlonej nie będzie miał osiągnięć? Ja też byłam młodym dziewczęciem kupującym borderka z bardzo przecietnego miotu po matce bez żadnych osiagniec (ani show ani sport) i po ojcu z osiagnieciami show.
I wyszło jak wyszło Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LALUNA



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 7156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 0:25, 16 Sty 2013    Temat postu:

Skundlona napisał:
Dlatego, że jako ludzie mamy zdolność do przesady. Ogromną. Obniżony zad.. niżej, niżej. Czy bardziej zaokrąglony łeb. Czy płaski pysk..

Ale ja nie chciałam abys brała odpowiedzialnosć za innych ale Twój punkt widzenia gdzie twierdzisz ze wyglad w hodowli nie jest wazny.

Cytat:
Świetnym przykładem są dla mnie wilczaki Saarloosa. Za cenę wyglądu spieprzono rasę.

Ta rasa została schrzaniona przez pożądanie udomowienia wilka. Człowiek niepotrzebnie bawił się genami wilka i to nikomu nie wyszło na dobre.

Cytat:
Jestem na etapie szukania suki do hodowli. Ale założenie hodowli to dla mnie min. 3 lata. Od momentu znalezienia konkretnego psa. Na mojego pierwszego psa czekałam rok. Od momentu podjęcia decyzji o psie.

Jezeli szukasz psa do hodowli to na tym etapie powinnas miec konkretne przemyslenia, cele.

Cytat:
Więc pytanie. Szczere. Czy Ty będąc na takim etapie jak ja, czyli z pierwszym psem - miałaś plan, intencje, wiedziałaś wszystko, czy miałaś zarys, uczyłaś się ect?



Szczerze? Zawsze chciałam mieć wyszkolonego psa - wiec zaczełam szkolic- swojego psa. Jeden, drugi. Potem przyszedł sport i kolejne psy i szkolenie innych.
W tej kolejnosci. Najpierw chciałam wyprobowac , zrobic , nabyc doswiadczenie na swoim psie.
Cytat:
Mogę Ci tu napisać wiele rzeczy,tylko po co?



Bo chciałas abysmy zrozumieli Twoje intencje. Wiec napisałam pierwszy post w tym topicu ze ja chce i zdałam Ci kilka pytań aby je poznać.
TYlko jak chce podjać rzeczowa dyskusję o tych planach przestajesz mówic o konkretach i znowu mamy dyskusję o niczym.

Cytat:
Chciałam się dowiedzieć, czy jako hodowcy -część z Was -robicie coś z takimi przypadkami.
Bo ja bym robiła.
Z wielu powodów.

Ale możesz zrobić nie będac hodowca, mozesz zgłosic ze ogłoszenie jest niezgodne z ustawa która mówi że sprzedaje się szczenieta jedynie z hodowli. Wiec jezeli chcesz działac nie musisz sie na nikogo ogladac i sama zgłosic, nie raz to skutkowało zablokowaniem takiego ogłoszenia.


Ostatnio zmieniony przez LALUNA dnia Śro 0:27, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:29, 16 Sty 2013    Temat postu:

Paula napisał:
Rozumiem Smile
Ale czemu z góry zakładamy, że pies Skundlonej nie będzie miał osiągnięć? Ja też byłam młodym dziewczęciem kupującym borderka z bardzo przecietnego miotu po matce bez żadnych osiagniec (ani show ani sport) i po ojcu z osiagnieciami show.
I wyszło jak wyszło Very Happy


Ja osobiście po prostu źle zrozumiałam ten pierwszy post. Dla mnie zabrzmiało to jakby Skundlona szukała psa tylko i wyłącznie do hodowli. Potem autorka wyjaśniła że szuka psa pracującego i fajnie. Jeżeli jej suka fajnie będzie się spisywać w tym co ma robić i będzie zdrowa i do tego właścicielka stwierdzi że bardzo odpowiada jej charakter suczki to dlaczego nie użyć psa w dalszej hodowli jeżeli pies w jakieś dziedzinie jest wartościowy.


Ostatnio zmieniony przez ore_sama dnia Śro 0:36, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 3060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:45, 16 Sty 2013    Temat postu:

Spokojnie, za 2-3 lata będzie problem, żeby sprzedać szczeniaczki, więc mniej osób będzie się na nie decydować Very Happy
Rynek zweryfikuje plany hodowlane w dużej mierze pewnie Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ore_sama



Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:55, 16 Sty 2013    Temat postu:

Pewnie masz rację, martwi mnie tylko to że takie rzeczy zazwyczaj dzieją się kosztem psów, a bordery podzielą los labradorów, yorków, amstaffów ONków i innych ras na które było/jest boom, chodź boję się że temu nie da się zapobiec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Border Collie Strona Główna -> Border Collie szuka domu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin